78c

#78c Wielkie Proroctwo naszego Pana: Obrzydliwość spustoszenia

WERSETY 9-14

Wersety 9-14 ujmiemy w jeden blok. Na początek ważna uwaga. Badając Słowo Najwyższego musimy pamiętać, że jest tylko jedna Ewangelia Jezusa Chrystusa, którą dał mu BÓG (Jan.8:28). W kanonie mamy jej cztery odsłony, które wzajemnie się uzupełniają. Wobec tego, badając np. jakąś wypowiedź Pana, powinniśmy to robić w kontekście wszystkich miejsc, gdzie została odnotowana.

Patrząc na wersety od 9-14 u Mateusza przez pryzmat tożsamych miejsc w Ewangeliach Marka i Łukasza widzimy wyraźnie, że apostoł nie trzyma się chronologii wydarzeń w swoim opisie. Dzięki pomocy wspomnianych dwóch zapisów możemy ułożyć sobie kalendarium faktów. Dzięki Markowi (Mar.13:10) dowiadujemy się, że pierwszym wydarzeniem historycznym tego fragmentu było głoszenie Ewangelii (u Mateusza werset 14). Po tym przyszły srogie prześladowania, wydawanie do synagog, więzień, wodzenie przed królów i namiestników (Łuk.21:12). W wyniku prześladowań wielu miało się zgorszyć. Jezus zapowiedział ponadto, że upadek w wierze skutkować będzie nierzadko zdradą.

Istnieje prosta zależność między głoszeniem i prześladowaniem. Historia apostoła Pawła dostarcza na to wielu dowodów (Dz.Ap.19:23-40). Gdzie natomiast nie ma zwiastowania Chrystusa, tam nie ma doświadczeń na tym punkcie. Anonimowych i skrytych wyznawców nikt nie prześladuje.

W wersecie 11 Mistrz ponownie ostrzega przed fałszywymi prorokami, którzy mieli pociągnąć za sobą masy. Tą drugą falę zwodzenia (o pierwszej mówi werset 5) należy odnieść do trzeciego, czwartego, piątego i szóstego okresu rozwoju Kościoła, które przez Księgę Objawienia zostały nazwane kolejno Pergamon, Tiatyra, Sardes oraz Filadelfia. Był to czas wielkiego odstępstwa od nauki Bożej. Na szatańskim tronie zasiadła niewiasta Izebel, która podając się za prorokinię zwodziła wielu, a na dodatek uprawiała wszeteczeństwo i nauczała, aby spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom (Obj.2:13,20). Na przestrzeni dziejów chrześcijaństwa nie było większego zwodziciela nad Kościół rzymski (to on jest prorokinią Izebel). Ten wyrafinowany system, na którego czele stał papież, podający się za Vicarius Filii Dei, swoimi naukami obrażał Boga, deprecjonował wartość ofiary Jezusa, prześladował Biblię, zastraszał ludzi i wreszcie zabijał prawdziwych świętych uznając ich za heretyków (do tego wrócimy jeszcze w dalszej części rozważań).

W 12 wersecie proroctwa nasz Mistrz podaje jeszcze jedną konsekwencję działania fałszywych proroków (duchowieństwa). Ich nauka z perspektywy Boga była bezprawiem i przyczyniła się do tego, że ludzie oziębli w miłości. Stworzyciela, który karze wiecznymi mękami, nie da się kochać, można się Go jedynie panicznie bać. Strach natomiast był dla Kościoła katolickiego wspaniałym narzędziem kontroli nad masami i źródłem wielkich zysków materialnych. Nierzadko zdarzało się, że arystokraci na łożach śmierci, zdjęci trwogą o los swej duszy, przekazywali majątki na rzecz kościoła, aby tym samym zagwarantować sobie jego wstawiennictwo u Boga.  

Werset trzynasty pokazuje uniwersalną zasadę, którą kieruje się BÓG przy wyborze Oblubienicy dla Swego Syna. Powtarza ją również Księga Objawienia: Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota” Obj.2:10.

“JEDEN RAZ PRZEMÓWIŁ BÓG, A DWA RAZY TO USŁYSZAŁEM”

Na początku mówiliśmy, że dany werset może mieć więcej niż jedno wypełnienie. Czy Słowo Boże uprawnia nas do takiego podejścia? Tak, albowiem czytamy słowa Dawida: Jeden raz przemówił Bóg, a dwa razy to usłyszałem” Ps.62:12. Dlatego w tym miejscu podam drugie zastosowanie 14 wersetu. W nim Jezus wskazuje, że znakiem końca będzie głoszenie tej (czyli prawdziwej) Ewangelii o Królestwie po całej ziemi. Jaki to czas? Czy jest on za nami, czy należy do przyszłości? Uważam, że kluczem do odpowiedzi na to jest fragment Obj.14:6-13. Opisuje on trzy poselstwa wtórej obecności Pana Jezusa Chrystusa. Nas interesuje tylko pierwsze (wersety 6 i 7). Aniołem lecącym środkiem nieba jest Nasz Pan obecny po raz wtóry. Miał On ze sobą Ewangelię Wieczną, aby ją zwiastować mieszkańcom ziemi i wszystkim narodom, i plemionom, i językom, i ludom” Obj.14:6. Została ona rozpowszechniona przez anioła zboru Laodycei – C.T. Russella i wszystkich jego współpracowników. Współcześnie i my mamy swoją cząstkę w wypełnianiu tego proroctwa i wskazywaniu za jego pośrednictwem na czas żniwa: a żniwo to koniec świata” Mat.13:39.      

WERSETY 15-20

Również dwojakie zastosowanie ma kolejny fragment „wielkiego proroctwa” począwszy od 15 wersetu aż do 20. W tym zapisie mamy zawarte ostrzeżenie Mistrza przed „ohydą spustoszenia” i Jego wskazówki, jak postąpić, gdy się ją zobaczy stojącą na miejscu świętym. Ewangelista Łukasz pomaga nam zrozumieć pierwsze wypełnienie przepowiedni: gdy więc ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wówczas wiedzcie, że przybliżyło się jej zburzenie” Łuk.21:20.  Nie mamy trudności z identyfikacją historyczną tego opisu. Dotyczy on oblężenia i zdobycia Jerozolimy przez Rzymian w 70 r. n.e. Ohydą pustoszącą było wobec tego Cesarstwo Rzymskie i jego armia (Dan.7:7). Miejscem świętym natomiast Jerozolima i świątynia (Mat.23:17,21; Dan.9:26). Werset 15 stanowi wobec tego odpowiedź na pierwszy człon pytania uczniów – kiedy zostanie zniszczona ich świątynia.

„Co się stało z chrześcijanami żyjącymi w okresie żydowskiej rewolty (66 r. n.e. – 73 r. n.e.)? Wzięli sobie do serca ostrzeżenie Chrystusa (Łuk.21:20-24), toteż gdy zobaczyli Jerozolimę otoczoną przez wojska, uciekli. Nie walczyli z Rzymianami, lecz zbiegli do miejscowości Pella w Transjordanii”.[11]

Powtórzmy, że chrześcijanie, którzy żyli w czasie wypełnienia tej przepowiedni, otrzymali w ten sposób ogromny zastrzyk wiary w nieomylność Słowa Pańskiego i sił do dalszej „ucieczki”.  

OHYDA SPUSTOSZENIA

O wiele więcej miejsca poświęcimy drugiej możliwej wykładni tego fragmentu. Pan Jezus informując uczniów o „ohydzie spustoszenia” odwołuje się do Księgi Daniela. W 12 rozdziale i 11 wersecie tego proroctwa czytamy: Od czasu zniesienia stałej ofiary codziennej i postawienia obrzydliwości spustoszenia upłynie 1290 dni.”  Żeby rozszyfrować zagadkę innego spojrzenia na „ohydę spustoszenia” trzeba popatrzeć na kontekst, w jakim Daniel umieszcza to zagadnienie. Cały 12 rozdział Księgi Daniela dotyczy wtórej obecności naszego Pana: “w owym czasie powstanie Michał, wielki książę” Dan.12:1. Podczas Pańskiej paruzji nastąpiło zerwanie pieczęci chroniącej Bożą tajemnicę i roztropni poczęli rozumieć szerokość, długość, wysokość i głębokość Bożego Planu. Pojęli również, że Wielki Babilon – matka wszetecznic i obrzydliwości ziemi przedstawiający Kościół rzymski, jest także „ohydą spustoszenia” (Obj.17:5). Wymownym jest szczegół, że termin obrzydliwość w Obj.17:5 został przetłumaczony z greckiego słowa bdélygma (G#946), które jest użyte również w interesującym nas wyrażeniu „ohyda spustoszenia”! Poniżej podamy dodatkowo kilka mocnych faktów świadczących, że Kościół rzymski to „ohyda spustoszenia”, która stanęła na miejscu świętym:

  • Kościół katolicki zdeprecjonował ofiarę Pana Jezusa przez wprowadzenie mszy (por. Hebr.9:12,25,28);  
  • wprowadził rzesze pośredników między Bogiem a człowiekiem wprost atakując moc  i wartość orędownictwa Chrystusa (1Jan.2:1-2);
  • papież uzurpował sobie prawo do bycia widzialną głową Kościoła (Mat.16:18; Ef.2:20-21);
  • papież bezprawnie nazywany jest „ojcem świętym” (por. Mat.23:9);
  • dogmat o nieomylności papieża podważa słowa apostoła Pawła z 1Kor.13:9 (po tej stronie zasłony nieomylny był tylko nasz Pan);
  • w bulli Cum postquam z 1518 roku papież Leon X tak bezpodstawnie nauczał na temat odpustów:
    „Biskup Rzymu, następca Piotra klucznika i namiestnik Jezusa na ziemi, mocą władzy kluczy otwierających królestwo niebieskie, usuwa u wiernych to, co stanowi przeszkodę w dostępie do Chrystusa, mianowicie winę i karę należną za grzechy uczynkowe; winę – za pośrednictwem sakramentu pokuty, karę zaś doczesną należną za grzechy według sprawiedliwości Boskiej – za pośrednictwem odpustu Kościoła. (…) Kiedy na mocy swej władzy apostolskiej udziela odpustu tak dla żywych, jak i dla umarłych, wówczas rozdziela ze skarbca zasług Jezusa Chrystusa i Świętych. (…) Postanawiamy władzą apostolską i mocą obecnego pisma, że tak powinni wszyscy utrzymywać i głosić pod karą wyłączenia ze społeczności wiernych”[12] (por. 1Jan.2:1-2);
  • Kościół katolicki bezpodstawnie podawał się za głos Boga (por. Obj.2:20);
  • Kościół powszechny wszedł w bardzo bliski kontakt z władzą świecką dokonując w ten sposób aktu duchowego wszeteczeństwa (por. Obj.17:2);
  • „Wielki Babilon” mordował świętych Najwyższego (por. Obj.17:6,18:24);

Rada Mistrza zanotowana w wersetach 16 i 17 omawianego „wielkiego proroctwa” jest tożsama z wezwaniem z Księgi Objawienia: wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające” Obj.18:4. Wielu prawdziwych czcicieli posłuchało tego głosu i opuściło kościół nominalny. Każdy z nas zna historie braci zrywających z Rzymem. To są fakty! Co ważne, to wezwanie cały czas brzmi i wciąż jest czas na opuszczenie Wielkiego Babilonu.

Na pozaobrazową Judeę (werset 16) można, a raczej należy spojrzeć szerzej, nie ograniczając jej symboliki tylko do Kościoła powszechnego. Przedstawia ona również wszeteczne córki Wielkiego Babilonu, czyli inne denominacje fałszujące Słowo Boże. Judea obrazuje całe nominalne chrześcijaństwo.  

Jasna jest dla nas przenośnia Pana, aby uciekać w góry lub na górę (obie liczby – zarówno pojedyńcza jak i mnoga – dopuszczalne w tłumaczeniu). Góra, na którą uciekamy, to pozaobrazowy Syjon: I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim 144 tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca” Obj.14:1.

Co zatem oznacza „bycie na dachu” z wersetu 17? Osoby znajdujące się na dachu przedstawiają lud Boży wzywany, od czasu paruzji Pana Jezusa, do opuszczenia Wielkiego Babilonu. Oni, widząc więcej, dostrzegają prawdziwy stan nominalnego kościoła. Lud Boży jest na innym poziomie przez swoją wiarę w Biblię i oczekiwanie na swego Zbawiciela. Nie pozwalają, aby ograniczały ich ściany cred wiary, zabobonnych praktyk i powierzchownego pojmowania spraw Nieba. Stojąc na dachu wypatrują Syna Bożego jako swego osobistego Orędownika. Lud Boży miał pamiętać, aby uciekając nic nie zabierać ze starego domu, albowiem wszystko w Kościele powszechnym jest nieczyste i bezwartościowe, i wobec tego nie może się przydać.

Nie wszyscy z ludu Bożego znajdowali się, znajdują, bądź będą się znajdować, w Judei lub na dachu. Niektórych wiadomość o Pańskiej paruzji zastała na polu. Pole przedstawia świat w oparciu o wyjaśnioną przypowieść o pszenicy i kąkolu (Mat.13:38). Stąd wiosek, że poselstwo Prawdy było skierowane do wszystkich: ateistów, wolnomyślicieli, zwolenników różnych filozofii i idei, którzy mieli jednak „uszy do słuchania”.

Pańskie napomnienie, by nie wracać z pola po płaszcz oznacza, że wszystko, co wartościowe jest dopiero przed Jego ludem. Płaszcz w tamtych czasach był bardzo cenną rzeczą, ale wszystko, co ma trwałą i prawdziwą wartość jest w Bogu i Jego Synu Jezusie Chrystusie. Naśladowcy Chrystusa nie mają oglądać się za siebie i wspominać starego życia i jego skarbów, albowiem Jezus zapewnia: zwycięzca zostanie przyobleczony w szaty białe, i nie wymażę imienia jego z księgi żywota, i wyznam imię jego przed moim Ojcem i przed jego aniołami” Obj.3:5.

W czasie wojen szczególnie ciężki los spotyka kobiety ciężarne i karmiące. Znane są liczne opisy przerażających praktyk polegających na rozcinaniu kobietom brzuchów i wyciąganiu płodów, a także zabijaniu niemowląt na oczach ich matek. Pan Jezus nie tylko w omawianym proroctwie ubolewał nad losem kobiet podczas oblężenia Jerozolimy. W drodze na krzyż Mistrz rzekł do niewiast: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade mną, lecz płaczcie nad sobą i nad dziećmi swoimi, bo oto idą dni, kiedy mówić będą: Błogosławione niepłodne i łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły” Łuk.23:28-29.

Werset 19 „wielkiego proroctwa” również ma wymiar symboliczny. Jego drugie wypełnienie jest w moim odczuciu jeszcze przed nami. Kobietami ciężarnymi                     i karmiącymi są współczesne fałszywe kościoły, które Biblia określa mianem wszetecznic (Obj.17:5). Lud Boży ma się ich strzec: są to ci, którzy się nie skalali z kobietami” Obj.14:4. Wtóra obecność nie tylko zwiastuje sąd nad Wielkim Babilonem i jego upadek, ale także dotyczy to jego córek.

ZIMA LUB SABAT

Kolejna wypowiedź Chrystusa jest istotną wskazówką, o co się modlić: módlcie się tylko, aby ucieczka wasza nie wypadła zimą albo w sabat” Mat.24:20. Ta rada jest szczególnie ważna dla nas, ponieważ przyszło nam sprawować swoją ofiarę u progu nastania symbolicznej zimy. Możemy popatrzeć na to zagadnienie z perspektywy miejsca, gdzie żyjemy. Zima jest okresem, kiedy przyroda czasowo „umiera”. Moment tej śmierci przedstawia czas ucisku (werset 21), w jakim zostanie zniszczona cała struktura porządku światowego. Pozaobrazowa zima doprowadzi do śmierci ogromnej rzeszy ludzi, o czym mówi wyraźnie werset 22. Dla członków ludu Bożego ucieczka w „zimie” oznacza, że Kościół został skompletowany i to, na co mogą liczyć, to członkostwo w Wielkim Gronie. Ta klasa przejść musi specjalne doświadczenia, aby oczyścić swe szaty we krwi Zbawiciela i ostatecznie móc stanąć przed tronem Boga (Obj.7:14-15).

Dzięki niech będą Bogu, że symboliczna zima jest tylko okresem przejściowym prowadzącym ludzkość do „wiosny”, czyli czasu powstania do życia w Milenijnym Królestwie Chrystusa. Jest ono zobrazowane w sabacie czyli siódmym dniu (Mat.12:8). Dla człowieka, który poświęcił się Bogu, konieczność ucieczki w sabat byłaby dowodem nieprzyjęcia jego ofiary. W takim przypadku zostałby poddany procesowi restytucji, który (w oparciu o tę przestrogę), może być trudniejszy niż droga samoofiary w tym Wieku. Pamiętajmy na słowa Mistrza: “nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios [członkostwo w Kościele lub Wielkim Gronie], lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu [Tysiąclecie] wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu Twoim, i w imieniu Twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu Twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powie: Nigdy was nie znałem [jako Nowych Stworzeń]. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie [nie oznacza to wtórej śmierci!]” Mat.7:21-23.

Dalsza część artykułu:

#78d Wielkie Proroctwo naszego Pana: Sępy i Orły

[11] „100 najważniejszych wydarzeń w historii chrześcijaństwa”, str. 13

[12] Źródło: Wikipedia, hasło „odpust”